Dzień dwieście dziewięćdziesiąty pierwszy. 18.10.2014 r.
Dla bezrobotnego fotoreportera dzień 18 października co roku to dzień niezwykle ważny. Od tego dnia sprzed 34 laty wszystko się zmieniło. I perspektywa się zmieniła, i widzenie świata się zmieniło, i mówiąc krótko życie się zmieniło. Od 34 lat określenie " Dzień dobry ! Czy zastałem Jolkę ? " znane później z " Seksmisji " jest dla mnie określeniem tyleż normalnym co zwykłym zawołaniem . 34 lata temu wtedy jak najbardziej robotny fotograf wziął ślub z ukochaną Jolką w towarzystwie rodziny, przyjaciół i pasażerów pociągów zatrzymujących się na stacji Kraków - Łobzów.
N/z 20 kilo temu 18 października 1980 roku rozpoczęło się prawdziwe życie
Do ko}
Dla bezrobotnego fotoreportera dzień 18 października co roku to dzień niezwykle ważny. Od tego dnia sprzed 34 laty wszystko się zmieniło. I perspektywa się zmieniła, i widzenie świata się zmieniło, i mówiąc krótko życie się zmieniło. Od 34 lat określenie " Dzień dobry ! Czy zastałem Jolkę ? " znane później z " Seksmisji " jest dla mnie określeniem tyleż normalnym co zwykłym zawołaniem . 34 lata temu wtedy jak najbardziej robotny fotograf wziął ślub z ukochaną Jolką w towarzystwie rodziny, przyjaciół i pasażerów pociągów zatrzymujących się na stacji Kraków - Łobzów.
N/z 20 kilo temu 18 października 1980 roku rozpoczęło się prawdziwe życie
Do ko}
Sto lat, chłopino! I ukłony dla Jolki!
OdpowiedzUsuńKozak
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńOtyl
ło żesz :) Jola w sukience !!!!!!!
OdpowiedzUsuń