Dzień sześćdziesiąty 01.03.2014 r.
Była godzina 12 i 19 sekund kiedy do sali głównej Audytorium Maximum w którym obradowało kilkuset osobowy Małopolski Kongres Kobiet z rykiem syreny wkroczyło dwóch facetów. To Waldemar Domański z Biblioteki Piosenki Polskiej i Adolf Weltschek dyrektor Teatru Groteska. Przyszli zamanifestować istnienie innej płci oraz zapytać " Czy Dziewczyny będą dla nas dobre na wiosnę " Panie, pomimo pewnego zaskoczenia happeningiem , szybko odzyskały rezon i odpowiedziały dość wymijająco : Tak kiedy Wy będziecie lepsi dla Nas ! " Panowie uznali odpowiedź za podszyta lekkim szantażem, ale pożyczyli dobrych obrad i po paru minutach opuścili salę.
Małopolski Kongres Kobiet obradował po raz pierwszy. Całodzienna dyskusja dotyczyła wielu problemów dotykających życia kobiet.
Do końca roku pozostało 305 dni.
Była godzina 12 i 19 sekund kiedy do sali głównej Audytorium Maximum w którym obradowało kilkuset osobowy Małopolski Kongres Kobiet z rykiem syreny wkroczyło dwóch facetów. To Waldemar Domański z Biblioteki Piosenki Polskiej i Adolf Weltschek dyrektor Teatru Groteska. Przyszli zamanifestować istnienie innej płci oraz zapytać " Czy Dziewczyny będą dla nas dobre na wiosnę " Panie, pomimo pewnego zaskoczenia happeningiem , szybko odzyskały rezon i odpowiedziały dość wymijająco : Tak kiedy Wy będziecie lepsi dla Nas ! " Panowie uznali odpowiedź za podszyta lekkim szantażem, ale pożyczyli dobrych obrad i po paru minutach opuścili salę.
Małopolski Kongres Kobiet obradował po raz pierwszy. Całodzienna dyskusja dotyczyła wielu problemów dotykających życia kobiet.
Do końca roku pozostało 305 dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz